Wizja Karola-helpdeskowca, Karola-Niezbędnego, Karola-Pomocnej Dłoni (ale, ale Honi Soit Qui Mal Y Pense) wstrząsnęła mną do głębi. Pomnę jak kilkanaście tygodni temu Karol w Świdwinie, na finale konkursu im. Śpiewaka i Kamieńskiej, w trakcie tzw. biesiady poetyckiej wykonał jako swój utwór fragment instrukcji obsługi dekodera Cyfrowego P. Ziarno zostało zasiane. Tupolew spadł.
A tak na poważnie.
To Piotr Gajda jakiegoś czasu namawiał mnie usilnie, tudzież i zarówno Robert Rutkowski. Zobaczymy co z tego i owego wyjdzie.
Immobilajzer
A może mój uśmiech jest przypadkowym śladem
po niedokładnie zszytych wargach? Za nim
utkwił język, cięty jak kwiaty. Z jednego kawałka
wyrośnie alfa z omegą (jeśli tylko padnie na podatny grunt).
Wczoraj tak beznadziejnie położyłem się pod śniegiem
i wszystko rozmarzło. W miejscu skrzyżowania głowy
z resztą ciała założyłem blokadę. To przymiarka
do znacznie poważniejszych kroków - zanim wybiorę
milczenie za klauzurą z nieodebranych połączeń.
Jakbym i ja Cię nie namawiała, phi! ;> ;)
OdpowiedzUsuńsorry retesko
OdpowiedzUsuńi słusznie, że Cię namówili, a propos namawiania ja pracuję w Orange :P różne sa drogi do zdobycie środków utrzymania, jak wiadomo z poezji wyżyć się nie da (jeszcze) :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry wiersz, komponuje się z paroma naszymi.
Paweł, bardzo sobie cenię swoją intymność, dlatego też to, że Czesław Śpiewa wyrywa podczas konkursów drzwi z zawiasów, że Rafał G. w Kędzierzynie wtórował mi przy innych drzwiach, że występuję podczas posiadówy czytając wierszem instrukcję konsultanta polsatowego i że nie lubi mnie Adrianna Biedrzyńska, chciałbym zachować w tajemnicy. W przeciwnym wypadku będę zmuszony upublicznić Twoje zdjęcie z młodości, co spowodowałoby największą poetycką bekę w Polsce od czasów Króla Wojtka w Świdwinie.
OdpowiedzUsuńZ wyrazami,
Pan Karol.
dobre zszycie;-)
OdpowiedzUsuńja pracowałem 2 dni dla cyfrowego polsatu ;-)