Odkrywka [Podwodna Ameryka]
Czy nie zechciałby pan mnie odkryć?
cytat z gazety netowej
boisz się, że zostaniesz ponownie odkryta
- podwodna ameryko. ostatni wzwód słońca
nad twoim nagim
ciałem będzie się szamotał
niby para kochanków w toalecie pubu
do rytmu taniej muzy. żar rozjarzy okna,
a potem nagle zmięknie i przestanie wzbudzać
jakąkolwiek namiętność, gdy skończy się lato.
przyjdzie jesień, wywróci kieszenie larkinom,
trzeźwośpiącym w kapliczkach, i gromko obwieści
nadejście nowej ery, w której każdy kolumb
dostanie karawelę, a zanim wyruszę
odkrywać cię po zmierzchu, na kuchennym stole
zostawię astrolabium i kilka wskazówek
dotyczących powrotu do codziennej ziemi.
jesteś jak zawrót głowy, bo kto rano wstaje,
by znowu cię odkrywać, kręci się przeciwnie
do kierunku obrotu całej reszty świata.
drażniące przyjemności, które mi podsuwasz
pod niecierpliwe dłonie, są jak czuły balast
- lekki i tymczasowy, więc opróżniam płuca,
nie czując wcale lęku, gdy idę pod wodę.