Nie-święta kolęda
bardzo stara piosenka
pomyśl życzenie, potem zamknij oczy
gwiazda z ogonem przez niebo się toczy
magowie spiesznie jadą na wielbłądach
zazdrosny diabeł w paczki im zagląda
zimny wiatr świerkom grzywki
z igieł czesze
zmarznięte szyszki
lśnią perliście szadzią
z dobrą nowiną wieść
się echem niesie
- „nie wszystkie do
Betlejem drogi was prowadzą”
kolęda wieczorna
nie-święta kolęda
jest w niej jeden
osioł
i jedna panienka
jest ciepłe uczucie i
senne milczenie
teraz zamknij oczy i
pomyśl życzenie
wszystko dla
wszystkich, dla innych nic z tego
jeden dzień jest w
roku, gdy tyle dobrego
świąteczne życzenia,
świąteczne prezenty
odświętne uśmiechy –
tak dla niepamięci
ryba po grecku między
pierogami
siano pod obrusem, a
w głowach jasełka
Jezusek zmyka gdzieś
przed Herodami
kiedy kolejna bombka
z cichym jękiem pęka
kolęda wieczorna
nie-święta kolęda
jest w niej jeszcze
osioł
jest jeszcze panienka
osioł przemówi w
ciszy świętej nocy
pomyśl życzenie,
potem zamknij oczy
choinka łysa, igły
tkwią w dywanie
opłatki w strzępkach,
prezenty rozdane
ognie zakrzepły, moc
smętnie struchlała
znów banałami okryła się
chwała
wszystkie życzenia wzniosły się do nieba
jak gwiezdne resztki lśnią szkiełka po bombkach
wśród nocnej ciszy gość podpity śpiewa
od żłobów poszli wszyscy, osioł sam pozostał
kolęda wieczorna
nie-święta kolęda
przestał mówić osioł
usnęła panienka
piekielny chichot rozbrzmiewa w refrenie:
„zamknij głupcze oczy i pomyśl życzenie”