Tym razem bez obrazka, bo nie znajduję dobrego komentarza do ostatnich ułaskawień.
Jeden z nowszych, sprzed kilku miesięcy.
Jeden z nowszych, sprzed kilku miesięcy.
Gaude mater
nie pytaj mnie za co jestem gotów umrzeć
spytaj raczej za co jestem gotów żyć
bo przecież są dwie ciemności
a każda ważniejsza i głośniejsza od siebie samej
mieszkanie w ciemnym ogniu ma swoje zalety
bo mogę stanąć obok i nie bywać z wami
na samotnym swoim w przycichłym pokoju
w granicach upadłego miasta gdzieś hen na mazowszu
od kiedy odciąłem kablówkę wymieniłem okna
rozróżniam coraz więcej odmian tego mroku
który spowija matczyznę tak jak dym pasiekę
tuż przed rabunkiem uli nim odejdą pszczoły
nie pytaj mnie bo odpowiedź może cię obrazić