Sprzed kilku miesięcy. Zagubił się gdzieś.
Sonet
dla ogłuszonego
Well
never mind, we are ugly
but we
have the music.
Leonard
Cohen Chelsea Hotel no.2
gdy wybuchła muzyka nie spaliśmy wcale
i byłem taki brzydki w twoim jasnym świetle
przeszkadzała mi smutna namacalność ciała
zaplątanego biernie w ociemniałe ręce
i byłem taki brzydki jak ten hotel chelsea
ślepy niby zaułek z kostropatą ścianą
nad którą nie chce patrzeć zakurzony świetlik
gibel ani lukarna kiedy namacalność
przekracza krawędź dłoni ostatnią granicę
a za nią snu brakuje i chwieje się czułość
zaczepiona przypadkiem w białej rękawiczce
tuż nad stopień przed świtem o cal od wybuchu
i byłem taki brzydki jak ten stary hotel
ociemniały od dźwięku który miałaś w sobie-----------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz