Wiersz ma prawie rok i nie bardzo wiedziałem co z nim zrobić. Okolicznościowy, dydaktyczny i podyktowany chwilą. Poszedł na konkurs im. Norwida i wrócił poniekąd z tarczą. No może z tarczką.
Najntinejtyfor
[Paulinie na pocieszenie po prezentacji z
Orwella]
Wojna to pokój. Wolność to niewola.
Ignorancja to siła.
George Orwell 1984
powiem ci córeczko, jak bardzo samotna
będziesz czytając Pounda, Prousta i Orwella,
gdyż wszechświat się wydurnia, a między półkami
rośnie ciemna materia i kłębi się próżnia.
zanika alfabet, język już przyrasta
do podniebienia sytym, wszędobylskim osłom,
dla których emotikon to obcięta głowa
żołnierza zabitego tuż przy stacji metra.
przemija postać świata stworzonego słowem,
gdzie początkiem alfa, a końcem omega.
wracamy do jaskini z cyfrowym pięściakiem,
malować tępe buźki na zbrojonych ścianach.
kiedy masz do wyboru: albo być jak wszyscy,
czyli wcale nie istnieć, albo w pojedynkę
przemierzać lata świetlne pomiędzy półkami,
to idź wyprostowana i daj głupcom zdzierać
gardła w żabim rechocie - aż do pierwszej krwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz