Dobre słowo
Brianowi Turnerowi
kiedyś wyślą poetę zamiast astronauty
by opowiedział wszystkim jak to jest
naprawdę kiedy się balansuje na poręczy świata
schodząc między skroplone cząsteczki oddechu
kiedyś wyślą poetę zamiast żołnierzyka
aby opisał wszystkie odcienie ołowiu
tuż przed wpuszczeniem kuli zanim spuchnie
głowa od emocji zaszytych w torbach na ciała
kiedy wyślą poetę niech nie liczą na to
że wróci zza bariery wyznaczonej ściśle
przez oficjalne raporty czy przecieki z gazet
reszta nie jest milczeniem nawet woda płynąca
z przebitego boku