Z tym krajem łączy mnie już tylko grawitacja

Κομνηνός Κασταμόνου

Ἰδοὺ ὁ ἄνθρωπος


Tomiki Aubade Triste i Karmageddon dostępne w księgarniach:
"Sonet", Żeromskiego 27, Radom
"Księgarnia Literacka im Witolda Gombrowicza", Żeromskiego 83, Radom
"Tarabuk" ul. Browarna 6,Warszawa
"Czuły Barbarzyńca", ul. Dobra 31, Warszawa
także internetowo


http://sklep.danmar.waw.pl/?4,karmageddon-pawel-podlipniak

http://ksiegarniagombrowicza.osdw.pl/


wtorek, 10 maja 2011

Dzień, w którym wzeszła ryba

  
Pan. Tuum est Regnum


Dżej-Si się niecierpliwi, więc biegniemy za nim 
odciskać stopy w wodzie i twarze na chustach.
Udajemy twardzieli, lecz tuż pod powierzchnią,
noc toczy, jak kołatek, zostawiając próchno.

Odciskać stopy w wodzie i twarze na chustach
może tylko szaleniec, który żyje chwilą.
Noc toczy, jak kołatek, zostawiając próchno
- ten ułomny negatyw przekornej zieleni.

Morze tylko szaleniec, który żyje chwilą,
nazwie siedliskiem ryby i szybko przesączy  
ten ułomny negatyw przekornej zieleni
pomiędzy stwardniałymi od hebla palcami.

Nazwie siedliskiem ryby i szybko przesączy,
a potem nagi pójdzie w dym pustyni, czując 
pomiędzy stwardniałymi od hebla palcami
piasek gorący bardziej niż pszenny podpłomyk.

A potem nagi pójdzie w dym pustyni, czując,
że życie nie dorasta nigdy nawet do pięt.
Piasek gorący bardziej niż podpłomyk
słodszy się wtedy wyda od łyżeczki miodu.  

Że życie nie dorasta nigdy nawet do pięt,
łaskocze w nozdrza, zmusza wariatów do tańca,  
słodsze się wtedy wyda od łyżeczki miodu   
- narzeka stary Józef przed kolejną paschą.   

Łaskocze w nozdrza, zmusza wariatów do tańca, 
udajemy twardzieli, lecz tuż pod powierzchnią
narzeka stary Józef przed kolejną paschą.  
Dżej-Si się niecierpliwi, więc biegniemy za nim.

1 komentarz: